You are currently viewing Urlop w domu olenderskim na lubelszczyźnie

Urlop w domu olenderskim na lubelszczyźnie

  • Post author:

Wypoczynek w stylu holenderskim: Odrestaurowany dom olenderski na lubelszczyźnie

Lubelszczyzna znana jest ze swoich malowniczych krajobrazów i spokojnego życia, wynikającego z niskiego stopnia urbanizacji tego regionu. Jednym z najpiękniejszych elementów tego krajobrazu (a przynajmniej najbliższy naszym sercom), jest krajobraz nadbużański, czyli pas natury rozciągający się wzdłuż rzeki Bug. To właśnie tutaj wiele lat temu Holendrzy osiedlili się i pomogli mieszkańcom radzić sobie z wylewami rzeki Bug. Jednym z domów wybudowanych przez osiedlających się tu Holendrów, jest właśnie nasza agroturystyka.

Poznaj historię naszego domku olenderskiego

O ile w tym momencie nasz domek olenderski jest nowocześnie wykończony, jest to tak naprawdę odrestaurowana stara chata wybudowana przez Olędrów. Jest to kawałek historii, który sięga okresu przed II wojną światową, kiedy to holenderscy osadnicy postanowili osiedlić się między innymi na Mościcach Dolnych, w wyniku złej sytuacji politycznej w Niderlandach. Mieszkańcy tego terenu wykorzystywali swoją wiedzę z zakresu melioracji i rolnictwa, przekształcając te tereny w żyzne grunty.

Osoby zainteresowane naszą historią mogą dowiedzieć się więcej z kronik naszej gminy – link , których wydania posiadamy w naszym domku.

Olenderska chata

Najbardziej rzucającym się w oczy elementem budownictwa olenderskiego jest podwyższenie, na którym stoją domy oraz elementy zabudowy rolniczej. Wynika to z faktu, że do niedawna Bug regularnie wylewał, zalewając w tym sposób pobliskie tereny, w tym całe Mościce Dolne, w których znajduje się nasz dom olenderski. Podwyższenie zapobiegało wlewaniu się wody do przytulnych izb. Domy budowano na sztucznych nasypach, lub pagórkach, co dokładnie widać w przypadku naszego domku.

Budownictwo olenderskie skupiało się na prostych konstrukcjach, z podziałem na część mieszkalną i gospodarczą. Były to zazwyczaj budynki parterowe, chociaż zdarzały się wyjątki, tak jak w naszym wypadku.

Holenderscy osadnicy w ramach walki z zalewami sadzili liczne wierzby, dlatego wzdłuż drogi do Bugu posadzone są właśnie te drzewa.

Nowy dom olenderski

Rustykalny wystrój mamy już za sobą. Mimo, że remont domu olenderskiego to było wyzwanie, w tym momencie nasz stary, nowy dom ma nowoczesny wygląd i nie brakuje w nim udogodnień. Jeśli chcesz doświadczyć pięknej nadbużańskiej natury, z naszej nowoczesnej chaty olenderskiej, skontaktuj się z nami – link!